E-Sport - dzieci, stymulanty i długotrwałe granie.
Wyobraźcie sobie dziecko, które gra po 12-14 godzin w ciągu dnia śpiąc
jedynie 4 godziny. Nie jest to surrealistyczny obraz. Tak wygląda życie
niektórych nastolatków aspirujących do rangi profesjonalnych graczy e-sportowych. Zawody e-sportowe pomimo rozrywki, prezentują również obraz
szkodliwych zachowań zdrowotnych tj: wiek uczestników, często stosujących
stymulanty
i niewielkiej aktywności fizycznej. Środowisko medyczne od jakiegoś czasu
alarmuje, że długotrwałe granie w gry wideo nie należy do czynników poprawiających
nasze zdrowie. Jednakże zawody e-sportowe stały się dochodowym biznesem z masą
sponsorów, pełnymi trybunami, inwestycjami gdzie szacowano, że rynek e-sportowy ma być warty 23,5 mld dolarów w roku 2020. Oszacowano,
że publiczność
e-sportowa (zarówno występy na żywo, jak i widzowie oglądający transmisję online) osiągała 435
milionów. Artykuł ESPN z 2017 roku podał, że średnia wieku e-sportowców w 5
pięciu najbardziej popularnych tytułach wynosiła średnio między 21-25 lat.
Warto zauważyć, że zespoły e-sportowe coraz częściej pojawiają się w szkołach,
gdzie w co niektórych przyznawane są stypendia dla najlepiej zapowiadających
się graczy, tak jak ma to miejsce w przypadku koszykówki czy football’u. Niestety
profesjonalizacja e-sportu ma wiele sposób na uzasadnianie długotrwałej
rozgrywki.
źródło: https://articles.a1supplements.com/motivation/mind-power/a1s-top-gaming-supplements/ |
Mogłoby się wydawać, dlaczego tyle szumu wokół e-sportu? Ponieważ środowiska
medyczne są zgodne, że długotrwałe granie, zarówno na poziomie amatorskim jak i
profesjonalnym, jest czynnością wyczerpującą fizycznie oraz psychicznie.
Oczywiście, nierzadko taki wysiłek się opłaca nawet na amatorskiej płaszczyźnie,
gdyż wielu graczy streamuje swoje rozgrywki nawet przez 24 godziny pozyskując
tym samym wsparcie finansowe od widzów.
Warto również wspomnieć o ciemnej stronie e-sportu. Nie jest już tajemnicą, że
napędzanie takiego maratonu gamingowego czasami wspierane jest przez stymulanty
dostępne na receptę jak i bez. W
e-sporcie zlokalizowano zawodników, którzy stosowali dekstroamfetaminę.
Takie informacje o dopingu można znaleźć w publikacji "Esports
Corruption:
Gambling , Doping , and Global
Governance", gdzie jeden z
profesjonalistów opisuje, że „wszyscy jesteśmy na fali”. Niestety istnieje jeszcze
masa różnych związków stymulujących, które są dostępne bez recepty, co otwiera
szarą strefę przemysłu stymulantów , które są sprzedawane zarówno profesjonalistom
jak i niedoszłym zawodowcom. Różnorodność związków sprzedawanych bez recepty,
są sprzedawane graczom często obiecując poprawę koncentracji. Niektóre zawierają
wit B12 i kofeinę inne zaś mieszanki ziołowe.
Oczywistym jest, że tak nie wygląda cała branża e-sportowa, ale jakaś jego część (w jakim procencie? Tego nie wiemy) ale istnieje. Łącząc stosowanie stymulantów z obniżeniem aktywności chociażby ruchowej kosztem długotrwałego grania kwalifikuje takich graczy do grupy ryzyka występowania powikłań takiego zachowania. Jasnym jest że wszystko jest dla ludzi, ale długotrwałe granie nie jest obojętne dla naszego mózgu. Więcej o zmianach strukturalnych mózgu opisałem w poście "Grasz zbyt długo? Zobacz jak zmienia się mózg". Może to zabrzmi groźnie, ale książka "Glow kids: how screen addiction is hijacking our kids--and how to break the trance", porusza temat zmian w mózgu u młodzieży, którzy długotrwale wpatrują się w ekran podczas grania. Badanie rezonansem magnetycznym pokazało uszkodzenie (dosłownie jest napisane „ Damage”) mózgu podobne do osób uzależnionych od kokainy.
źródło: https://esportsedition.com/news/adderall-abuse-esports-doping/ |
Wiem, że może się to wydawać mroczne, ale doniesienia naukowe z przykrością pokazują , że wielu uczniów posiada dostęp do recept na metylofenidat jak i dekstroamfetaminę, związki wykorzystywane w leczeniu chociażby ADHD. Publikacja potwierdzające powyższe zdanie Stimulant medication use in children: A 12-year perspective. Am. J. Psychiatry 2012. Mieszanka w postaci stymulantów , czy to dostępnych bez recepty czy na receptę, wraz z wielogodzinnym graniem w gry wideo doprawione zmniejszoną aktywnością fizyczną w młodym wieku nie mogą obyć się bez powikłań. Taka sytuacja niestety ma miejsce i osoby ślepo broniące długotrwałego grania w gry argumentując to w kółko poprawą reakcji oko-ręka, warto aby zapoznały się z pełnym obrazem. Dane naukowe są spójne, że długotrwałe przesiadywanie przed ekranem grając w gry, zwłaszcza w młodym wieku nie wpływa rozwijająco na cały mózg człowieka.
Journal of Paediatrics and Child Health, USA, Viewpoint, 2018
Post ekstra! Czekam na kolejne ;D
OdpowiedzUsuń